Klatka B

O tym miejscu

Perełka ukryta w zakamarku Starego Miasta. Lokalna patriotka o szerokich horyzontach. Łączy Polskę i resztę świata, nocne marki i ranne ptaszki, doznania smakowe i wizualne. Miejsce spotkań od świtu do późnej nocy, a do spotkań — wino z zielonogórskich winogron, nalewki sezonowe i po prostu dobre piwo. Możecie zjeść tu porządną kanapkę z pastrami, wegańską michę albo przegryźć małe kimchi. Pożywny polski street food w najlepszym wydaniu, który dba o ciebie tak, jak Pan Niedźwiedź dba o składniki, gdy ich szuka na ryneczku. Pan Niedźwiedź to klatkowy szef kuchni. Człowiek leśny, rzeźnik i rzeźbiarz. Biały kruk w czasach konsumpcjonizmu i łatwych zdobyczy.

Galeria